Gender

GENDER (P)oszukiwana płeć

Zmagając się z zadanym tematem Gender przyszło mi na myśl dosłowne potraktowanie problemu.
Zamiast zagłębiać się w złożone aspekty płciowości skupiłam się na warstwie cielesności, traktując skórę człowieka jako kombinezon, uniform który chcąc nie chcąc codziennie wkładamy na siebie. Każdy z nas posiada swój prywatny kostium, warstwę ochronną która w zależności od płci, wzrostu, tuszy gdzieniegdzie się rozciąga. Wyjściowym rozmiarem uszytego przeze mnie stroju był wymiar mojego własnego ciała, jednak osoby o różnym wzroście, które mierzyły mój uniform raz bardziej dopasowywały się do jego formatu, raz tonęły w jego odmętach.